Każdego dnia na trasach międzynarodowych do Niemiec, Holandii i Belgii przewozimy około 500 osób, tylko na terenie Holandii dziennie przewozimy około 2500 osób.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że jesteśmy najsilniejszą marką w Holandii, jeśli chodzi o przewozy pracownicze. Co nas wyróżnia?
Po pierwsze: jesteśmy elastyczni, możemy wykonać każdy transport, nie tylko przejazdy z punktu a do b, ale także przeprowadzki między lokacjami, transport pracowników na lotnisko czy do szpitala.
Po drugie, każda agencja, która z nami współpracuje otrzymuje od nas spokój oraz gwarancję rozwiązania jej problemów. To my zajmujemy się wszystkim co związane jest z transportem czy planowaniem tras, jedyne co agencja musi zrobić, to wysłać nam listy pasażerów.
Po trzecie dyspozytorzy, nikt nie posiada obsługi dyspozytorskiej na Holandii.
Przez wiele lat ciężkiej pracy zdobyliśmy zaufanie ponad kilkudziesięciu agencji pracy, dla których staliśmy się lekiem na całe zło. W tym momencie w obsługę transportu na terenie Holandii zaangażowanych jest 70 busów + 30 autokarów, ponad 150 kierowców i 21 dyspozytorów.
Przedstawiamy kolejny wywiad z serii 25 lat firmy – poznaj naszych pracowników.
Przemysław Szczurowski- Dyrektor Projektów Strategicznych. Od 4 lat odpowiedzialny za budowę marki GTV BUS na Holandii. Dzięki jego pracy zaufało nam kilkadziesiąt agencji zatrudnienia, a liczba wykwalifikowanych dyspozytorów wzrosła z 3 do ponad 20.
Jak to się stało, że trafiłeś do GTV BUS?
Jestem osobą, która całe życie dąży do „czegoś”. Po 18 latach w pracy w gastronomii i osiągnieciu założonych celów, potrzebowałem zmian i nowych wyzwań – tak trafiłem na Marcina Jaworskiego poznanego kilka lat wcześniej. Marcin doskonale znał moje umiejętności, dlatego zaoferował mi pracę w GTV BUS
Jak wyglądały początki Twojej pracy w GTV BUS?
Trudne – Ktoś, kto nie miał wcześniej styczności w swoim życiu z transportem i logistyką nie ma łatwo w tej branży. Tu nie ma schematów do wyuczenia, nie ma książki, która opisuje jak to wszystko działa. W GTV BUS planujesz, rozwiązujesz problemy, w kilka sekund podejmujesz decyzje, które mają swoje konsekwencje, zderzasz się z anomaliami niezależnymi od ciebie, ludźmi i awariami. Nie dość, że musisz się odnaleźć w tej sytuacji to jeszcze trzeba sprostać trudnym wyzwaniom.
Zaczynałem od dyspozytora pobytowego – miałem dobrych nauczycieli w postaci kolegów z pracy, szybko poznałem tajniki tego stanowiska co wraz z moim charakterem i doświadczeniem w zarządzaniu pozwoliło mi po roku pracy awansować na stanowisko kierownika projektów holenderskich, a po kolejnych dwóch latach na Dyrektora Projektów Strategicznych NL.
Działamy na rynku już 25 lat. Jak wspominasz firmę przez wszystkie lata pracy?
Pracuję w firmie 4 lata, więc mogę wypowiedzieć się tylko za ten okres pracy. Firma rozwinęła się błyskawicznie. Przez zaangażowanie i doświadczenie całego zespołu zaczęliśmy pozyskiwać nowe projekty, partnerów, rozwijać i powiększać komórki dyspozytorów. Agencje na terenie Holandii i Belgii ufają nam, ponieważ dobrze wykonujemy naszą pracę, a przede wszystkim mamy narzędzia, których nie ma nikt na rynku. Sami nauczyliśmy się budowania planningów transportowych, zarządzania nimi, rozwiązywania problemów agencji, co dało im spokój, którego w tej branży nie ma.
Jaka jest Twoim zdaniem misja GTV BUS?
Ciągły rozwój. Pracujemy w transporcie, jesteśmy największą tego rodzaju firmą transportową w Polsce. Autokar czy bus nie może „stać”, ponieważ traci na wartości. Tak samo jest z nami. W mojej głowie jesteśmy nr 1, mamy ludzi, zespół, którzy rozwijają tą firmę. Mamy systemy IT, których nie ma żadna tego typu firma. Po prostu idziemy przed siebie i robimy swoje, nie konkurujemy z innymi, bo wiemy, gdzie jesteśmy, i w którą stronę zmierzamy.
Jakie sytuacje sprawiają, że czujesz się dumny pracując w GTV BUS?
Wszyscy w tej firmie sprawiają, że jestem dumny. Patrzę na ich pracę każdego dnia, i wiem, że to nie jest łatwa praca, naprawdę! Tu nikt nie mówi, że czegoś się nie da zrobić. To moi współpracownicy sprawiają, że nauczyłem się najważniejszej rzeczy w życiu: nie ma problemów nie do rozwiązania.
A jakie jest Twoje podejście do ludzi, pracowników?
Biznes to ludzie, a ja znam się na ludziach, wiem, co ich motywuje, nakręca. Kluczem do sukcesu jest znalezienie utalentowanych ludzi. Odpowiednie wyciąganie z nich tego, co najlepsze i dawanie im pola do rozwoju, pozwoli Ci na zbudowanie zespołu, z którym pokonasz najcięższe przeszkody i najciekawsze wyzwania.
Co Cię motywuje do działania?
Ja sam. Nie lubię stać w miejscu, nudzę się wtedy, zawsze jestem nastawiony na cel. Niektórym może to przeszkadzać, innych motywować, ja nie patrzę się na nikogo, bo to tylko ode mnie zależy, w którym miejscu się znajdę.
Wyzwanie, które spędziło Ci sen z powiek. Było takie?
Kiedyś w jednym momencie na trasie, zepsuło się kilka busów naraz. Wiem, że to jest abstrakcja, ale tak było. Byłem nowy, niedoświadczony jako dyspozytor i spanikowałem. To był ostatni raz, kiedy coś mnie przestraszyło w tej firmie. Uspokoiłem się, spojrzałem na wszystko jeszcze raz, tym razem na spokojnie i rozwiązałem ten problem. To był ostatni raz, kiedy dałem się ponieść emocjom i bezsilności. Teraz wiem, że nie ma problemu nie do rozwiązania.
Czym wyróżnia się GTV BUS na tle innych firm?
Rozwiązywaniem ludzkich problemów. My nie odmawiamy pomocy, my słuchamy ludzi, słuchamy ich potrzeb i szyjemy im wszystko na miarę. Dlatego stworzyliśmy profesjonalny dział obsługi klienta, który słucha i przekazuje informacje dalej. My nie tylko zajmujemy się transportem, ale tworzymy rozwiązania.
Czym zajmujesz się w życiu prywatnym, jak lubisz spędzać wolny czas?
W życiu prywatnym największą przyjemność sprawia mi mój syn. Uwielbiam, gdy jest obok. Jesteśmy bardzo podobni. Lubię chodzić z nim na rower, lody i się wygłupiać. Lubię podróże, a czasami własną kanapę i mój niebieski kocyk.