Możemy bez wstydu orzec, iż GTV BUS jest ekspertem od tematów związanych z rynkiem transportu w naszym kraju. Zatrudniając ponad 400 kierowców doskonale wiemy z czym na co dzień boryka się ten rynek.

Z naszej perspektywy wygląda to następująco:
Deficyt wynika z ogólnego braku pracowników. Aktualnie jakość pracownika, który zgłasza się do pracy jest coraz słabsza na co już kiedyś przygotowaliśmy nasz dział rekrutacji i onboarding. Ogólny problem z kierowcami powiększa się, ponieważ nikt nie zmienia globalnej mentalności młodych ludzi, nie pokazuje im pozytywów pracy na stanowisku kierowcy, a ciągle wszędzie pokazywane są pozytywy branż finansowych oraz IT.

Branża transportu przeżyła w ostatnim czasie sinusoidalne wahania o mocy zależącej od specyfiki projektów. Przeżyliśmy istne tornado i co ciekawe dalej stoimy. W tej sytuacji brak kierowców to nie jest problem Polski czy Europy, to problem globalny. W Polsce na ten moment brakuje 120 000 kierowców TIR’ów ale nikt nie mówi ilu brakuje ogólnie kierowców. Tutaj dochodzą jeszcze kierowcy pojazdów do 3,5t, kierowcy autokarów i innych pojazdów. To naprawdę duży problem.

Jakie są perspektywy na przyszłość? deficyt będzie się zmniejszał, pogłębiał, czy pozostanie bez zmian? 
Jeśli chodzi o deficyt, prezes firmy GTV BUS, Marcin Jaworski prognozuje, że nie będzie on ulegał zmianie, bardziej będziemy tutaj obserwować kanibalizm branżowy. Większe firmy, które mogą sobie pozwolić na innego rodzaju ruchy będą przejmowały kierowców mniejszych firm, które przy takim nacisku zewnętrznym będą po prostu bankrutowały.

Biorąc pod uwagę impakt zewnętrznych wymogów jakie zgotowały nam wchodzące pakiety mobilności i ustawy, rok 2022 będzie chyba najtrudniejszym administracyjnie rokiem dla transportu. Jedynym rozwiązaniem problemu jest stworzenie globalnego projektu kierującego młodych ludzi na zawód kierowcy. Teraz każdy chce pracować w dziale branży IT, w biurze lub jeszcze innej branży, tymczasem na ten moment kierowcy zarabiają już prawie tyle samo co managerowie firm.